Cukierenka, Klasyka w nowym wydaniu

Lawendowy Crème Brûlée z bananem

Lawenda kojarzy się zapewne większości z Was z ozdobą domu, kosmetykami… Ale może stanowić również doskonały dodatek do deserów. My właśnie wykorzystałyśmy go w tym celu i osiągnęłyśmy niesamowity lawendowy posmak. Gwarantujemy, że zakochacie się w nowej wersji tego francuskiego przysmaku.  

Składniki na 10 porcji:

  • 400 ml słodkiej śmietanki
  • 200 ml mleka
  • 6 żółtek jaja
  • 1 banan  
  • 1/4 szklanki cukru (Dodatkowo odrobina do posypania na wierzch)
  • opakowanie (15 g) cukru waniliowego
  • łyżeczka suszonej lawendy

Sposób przygotowania:

W rondelku na małym ogniu gotujemy śmietankę z dodatkiem cukru zwykłego i waniliowego. Gdy śmietanka zacznie się gotować, odstawiamy z ognia i studzimy.

Ubijamy żółtka mikserem przez około pół minuty (nie na puszystą masę). Dolewamy ciepłą śmietankę (po łyżce lub cienkim strumieniem), cały czas miksując na małych obrotach miksera, bez ubijania kremu. Ma on być gładki i błyszczący.

Piekarnik nagrzewamy do ok. 120 stopni C. Foremki do zapiekania napełniamy masą po brzegi. Foremki stawiamy na blaszce do pieczenia. Wstawiamy desery do piekarnika i pieczemy przez ok. 50-60 minut. Wyciągamy je, kiedy wyglądają na ścięte. Studzimy i schładzamy w lodówce, najlepiej przez całą noc.

Po schłodzeniu wierzch deseru posypujemy równą warstwą cukru i opalamy go specjalnym palnikiem, do momentu aż cukier się rozpuści, zrumieni i utworzy się charakterystyczna skorupka. Jeśli nie macie potrzebnego sprzętu, możecie równie dobrze zrezygnować z ostatniego etapu lub wyłożyć na wierzch skarmelizowany na patelni cukier albo polać krem odrobiną syropu klonowego. Jednak bardziej rekomendujemy oryginalną metodę.  

Wierzch posypałyśmy lawendą, co stanowi ładną dekorację, ale do jedzenia polecamy ją zdjąć. Wystarczy ta, która jest w środku. 😉

Voilà! 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *