Kiedy byłyśmy za granicą, w Niemczech, zachciało nam się polskiego jedzenia. Padło na pierogi! Uznałyśmy, że typowe ruskie, nie wchodzą w grę, bo czym byśmy pochwaliły się wtedy na blogu. Dlatego przyrządziłyśmy je w inny sposób, dodając do składników na ciasto szpinak. Żeby było jeszcze ciekawiej poeksperymentowałyśmy również z nadzieniem i oprócz pierogów z serem i ziemniakami, ulepiłyśmy też trochę z mięsno-warzywnym farszem. Aż żałowałyśmy, że wyszło ich tak niewiele. Jeśli taka rekomendacja Wam nie wystarczy, to wspomnę, że nasze pierogi zostały docenione przez naszych zagranicznych sąsiadów, kucharzy z zawodu. 😉
Składniki na ok. 40 sztuk:
- Ciasto
- 300 g mąki pszennej
- 50 g szpinaku mielonego
- ok. 100 ml ciepłej wody
- szczypta soli
- duży ząbek czosnku
- Farsz
- 400-500 g mięsa mielonego wieprzowego
- 1 średnia cukinia
- 1 średnia cebula
- ok. 250 g pieczarek
- łyżka oliwy z oliwek
- duży ząbek czosnku
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Na początku zabieramy się za farsz. Podsmażamy mięso na rozgrzanej patelni z dodatkiem oleju. Zanim się zetnie, robimy to na dużym ogniu, potem zmniejszamy i dodajemy warzywa (w tym rozgnieciony czosnek) oraz przyprawy. Całość Podlewamy odrobiną wody i podduszamy pod przykryciem, czasami mieszając. Po upływie ok. 20 min. ściągamy patelnię z gazu i czekamy, aż farsz ostygnie.
W międzyczasie, aż mięso i warzywa się podduszą, wyrabiamy ciasto. W tym celu dodajemy do miski z mąką, szpinak i wodę oraz sól i przeciśnięty czosnek, po czym mieszamy wszystko, i zagniatamy całość tak, aby ciasto miało w miarę gładką konsystencję i nie kleiło się do rąk. Jeśli jest zbyt rzadkie dosypujemy mąki, jeśli zbyt kruche i twarde, podlewamy wodą.
Następnie wałkujemy część ciasta i wykrawamy szklanką kółka. (W związku z tym, że nie miałyśmy wałka i stolnicy, formowałyśmy placuszki ręcznie.) Na każde „kółko” nakładamy farsz (najwygodniej łyżeczką) i zlepiamy dokładnie brzegi. Pierogi gotujemy partiami (po ok. 20 szt.) w osolonej wodzie przez ok. 2-3 min., od momentu ich wypłynięcia na powierzchnię. Czas gotowania może się różnić, w zależności od grubości ciasta i wielkości pierogów.
Polecamy podać je z podsmażoną cebulką lub sosem jogurtowo ziołowym z czosnkiem.
Życzymy cierpliwości i wytrwałości w lepieniu! 😉